Pieczarki z Niemiec

Przepis ten przywiozłam z Niemiec. 

Sprzedawali to danie, jako przekąskę na ulicach Kolonii, na zimowych jarmarkach świątecznych, Bożonarodzeniowych. Ja wam mówię - smakuje pysznie. Na śniadanie wspaniale się nadaje.

Potrzebujecie:

Pieczarki Białe

Cebulę Białą lub Szalotkę, proporcjonalnie sporo.

Olej

Sól

Paprykę Czerwoną w proszku

Pieprz

Olej nierafinowany np Rzepakowy

Jogurt Naturalny

Czosnek

Robicie tak:

1. Pieczarki myjecie, i/lub obieracie jeśli są nie najbielsze. Kroicie na ćwiartki, malutkie zostawiacie w całości.
2. Cebulę kroicie w grubsze talarki i na pół.
3. Wrzucacie do Patelni, posypujecie solą i papryką.
4. Dolewacie troszkę oleju, podlewacie wodą.
5. Przykrywacie i dusicie, aż cebula i pieczarki zmiękną ( ok 15 minut)
6. W razie potrzeby dolewacie wody.

Wcześniej przygotowujecie jogurt czosnkowy, dodając starty (np na widelcu) ząbek lub kilka, czosnku i pieprz. Mieszacie i odstawiacie aż się smaki przegryzą.

Gotowe Pieczarki polewacie kleksem sosu czosnkowego, ew Pieprzem jak lubicie i już tylko jecie. Najlepiej smakuje z pieczywem tostowym, nie podgrzanym. Ja używam z mąki razowej lub orkiszowej. Ale dobre jest też z pszenną bułeczką.

Smacznego!