16.08.2015

Naleśnik Maliniaczek


Malinki zbierałam z synkiem na wielkim polu malinowym. 
Było sporo pszczółek, więc synek trzymał pojemnik ja rwałam. Lejący się 
z nieba upał szybko wygonił nas z boskiego pola.
Zrobiłam naleśniki, tradycyjnie, synek zażyczył sobie zmiksować malinki, posmarował nim naleśniki, polał jogurtem zmieszanym z cukrem i wyszło przesmacznie! 
Spożywane na świeżym, wiejskim powietrzu smakują niebiańsko. 

potrzebujecie:
 Na ciasto naleśnikowe: mąka, jajko, mleko, woda ( gazowana żeby były miękkie i rozpływały się w ustach), szczypta soli, olej.
Na farsz: świeże maliny, ew. cukier.
Na polewę: jogurt naturalny lub śmietana, cukier.

robicie tak:
  1. Składniki na ciasto naleśnikowe mieszacie lub mixujecie na jednolitą masę, lekko gęstą.
  2. Na posmarowanej olejem patelni smażycie naleśniki.
  3. Maliny miksujecie np blenderem, jeśli kwaskowe dodajecie cukier.
  4. Jogurt lub śmietankę mieszacie z cukrem.
  5. Na rozłożonym na talerzu naleśniku smarujecie grubo zmiksowane maliny. 
  6. Zwijacie naleśnik w rulon, kroicie na pół i z dwóch końców wkładacie po całej malince, żeby nie wypływał farsz i żeby było dekoracyjnie.
  7. Wierzch naleśnika polewacie jogurtem lub śmietaną.
  8. A potem już tylko jecie.. jecie..jecie...i nie możecie przestać...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

kontakt: mar7garita@gmail.com

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *