Zainspirowana Barszczem z czerwonych buraczków, rosyjskim, w słoiku, na półce polskiego sklepu w Austrii, postanowiłam dosmaczyć w podobny sposób tradycyjny polski.
Wyszedł buraczkowo wyśmienicie, smakowicie, kwaskowicie, pysznie
i... zabrakło mi słów na dalszy opis:)
Sami spróbujcie, najpierw w wyobraźni czytając ten przepis, a potem wyczarujcie swój jeśli jak ja przepadacie za buraczkami i z nich potrawami:)
Potrzebujecie:
Buraki Czerwone
Ziemniaki
Kapustę Białą
Kapustę Kiszoną
Zakwas Buraczany ( kupny - naturalny lub własnej roboty jak macie )
Puree Ziemniaczane z torebki lub ugotowanych ziemniaków (bez dodatków tzn bez mleka i masła)
Śmietanę do zupy ( ja daje bez laktozy bo lekko strawna)
Przecier Pomidorowy
Ocet Jabłkowy
Kostkę Bulionową - warzywną, naturalną, lub jaką używacie
Olej Rzepakowy lub jaki używacie - bezwonny
Liście Laurowe
Majeranek - suszony
Pieprz Czarny - mielony
Kurkuma
ew. Vegeta i Maggi
Robicie tak:
- Buraczki pokrójcie w kosteczkę, ziemniaki w kawałki, kapustę białą drobno.
- Włóżcie do garnka (lub szybkowara jak posiadacie tak wspaniałą maszynę do gotowania), dodajcie liście laurowe, zalejcie wodą i gotujcie.
- Jak zupa zacznie wrzeć dodajcie Kostkę Bulionową i/lub Vegetę.
- Po około 15 minutach gotowania w szybkowarze i pół godziny w zwykłym garnku dodajcie pokrojoną drobno kapustę kiszoną - troszkę, przecieru pomidorowego, zakwas buraczany, ocet jabłkowy, majeranek, pieprz, kurkumę - ilości według smaku i upodobań.
- Podgotujcie do miękkości ziemniaków. Wyjmijcie liście laurowe.
- Pod koniec dodajcie odrobinę oleju, proporcjonalnie małą ilość śmietany (lub według waszego uznania) i niewielką ilość puree ziemniaczanego ( zupka będzie miała wtedy fajną, gęstszą konsystencję) i ew Maggi.
Barszczyk jest nawet pyszniejszy jak trochę postoi lub na drugi dzień. Smaki się wtedy przegryzą czyli przenikną w siebie.
Smacznego czerwonego:)