W sezonie grzybozbierania pyszną zupkę proponuję.
Maślaki ukwieciły leśną, drzewoiglastą okolicę podwarszawskiej plaży, gdzie w okolicznych stawach można pływać, pedałować wodnym rowerkiem, łowić ryby,
zbierać żaby, ślimaki i grzyby.
Zupka niby wykwintna, a łatwa, prosta i szybka do zrobienia.
Smakowita i wyśmienita, bezmięsna - wegetariańska, ułańska, mieszczańska.
Proszę skosztować przepisu:)
Potrzebne są:
Grzybki - Maślaki lub prawie każde inne - byle jadalne
Ziemniaki
Marchew
Natka Pietruszki
Natka Lubczyku
Cebula Żółta
Vegeta Naturalna
Magii
Pieprz czarny - mielony
Śmietana do Zupy - ja używam bez laktozy bo lekko strawna
Robicie tak:
- Grzybki myjecie, obieracie skórkę z kapeluszy ( to z Maślaków), kroicie w nie najmniejsze kawałki, małe grzybki zostawcie całe.
- Zimniaki obieracie, kroicie jak do zupy, jak lubicie.
- Marchew obieracie kroicie w talarki lub jak lubicie.
- Cebulkę obieracie, kroicie w drobną kostkę.
- Powyższe produkty wkładacie do garnka i zalewacie wodą.
- Doprowadzacie do wrzenia i dodajecie przyprawy.
- Gotujecie do miękkości warzyw, dodajecie Natkę Pietruszki i Lubczyku, podbijacie odrobiną śmietany, gotujecie chwilkę i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz